Taka nazwa...

Dlaczego "adameria"?

Zaraz, zaraz... to się kojarzy ze słowami: cafeteria, drogeria, pasmanteria, fanaberia, kokieteria, histeria, itp.
W tej witrynce - ma prawo.
Będzie raczej okołomuzycznie. Choć nie zawsze,
a na dodatek widziane subiektywnie.
Zapraszam. Każdego kto tu zajrzy - pozdrawiam. Wszak ważne jest podzielenie się... z Wami.A na koniec - postaram się nie wymądrzać. Uda się:-)?

sobota, 24 października 2009

Mam zamiar pisać

Zacznę od tego, że pomysł tego bloga nie jest oryginalny.
Wystarczy zajrzeć na SimonCafe i zorientować się co tam w trawie piszczy, a już wiadomo mniej więcej jaki charakter będzie miała moja "pisanina".

Będzie jednak trochę inaczej.
Po pierwsze, zdaję sobie sprawę, że o muzyce trudno opowiadać, jak mówił ostatnio Stanisław Sojka w wywiadzie radiowym. To po co taki blog? Moim zdaniem, da się opowiadać o odczuwaniu muzyki.
Po drugie, każdy ma własny gust, a o gustach się nie dyskutuje. Można się jednak podzielić własnym.
Po trzecie, nie chcę szufladkować muzyki. Ostatnio Ktoś (kogo link jest po prawej, w rubryce "Przyjaciele,...") słusznie skorygował moje myślenie, że muzyka jest tylko dobra i ta gorsza. Zgoda w 100%! To ja nie chcę pisać o odczuwaniu tej gorszej. Wystarczy włączyć pewne (nie tylko) muzyczne stacje telewizyjne, aby się przekonać, jak się nas próbuje "przekabacać". I ludzie to kupują. Czasem w telewizorze można nawet wyłączyć fonię - tak dla uzyskania lepszego efektu, prawda? Zatem chcę pisać o moich wrażeniach po WYSŁUCHANIU muzyki DOBREJ.
Po czwarte "pisanina" będzie w większości dotyczyła muzyki, zwanej krócej muzą, tworzonej przez artystów rodem z Polski. Dlaczego? Wydaje się, że ciut lepiej się na tym znam i ciut więcej się wsłuchuje. Co nie oznacza, że będę się ograniczał.
Pojawią się tytuły piosenek, nazwy zespołów, może okładki płyt - jak da radę. Koncerty? Szczerze, to zbyt rzadko na nich bywam, żeby się wypowiadać, ale też spróbuję.

Na koniec najważniejsze: DZIĘKI BOGU! Nie miałbym odwagi... nawet zacząć.
No to: 3-2-1, start!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz