Taka nazwa...

Dlaczego "adameria"?

Zaraz, zaraz... to się kojarzy ze słowami: cafeteria, drogeria, pasmanteria, fanaberia, kokieteria, histeria, itp.
W tej witrynce - ma prawo.
Będzie raczej okołomuzycznie. Choć nie zawsze,
a na dodatek widziane subiektywnie.
Zapraszam. Każdego kto tu zajrzy - pozdrawiam. Wszak ważne jest podzielenie się... z Wami.A na koniec - postaram się nie wymądrzać. Uda się:-)?

sobota, 25 września 2010

Hurrrrra! Gollob!!!!

Czekałem na ten moment wiele, wiele lat. Jestem sympatykiem speedwaya. Dziś poleciały mi łzy z oczu, jak się o tym dowiedziałem. Może nie poryczałem się, ale naprawdę, naprawdę wzruszyłem.








TOMASZ GOLLOB MISTRZEM ŚWIATA!

Fakt, że w żużlu rządzi czasem przypadek i pech. Upadki, defekty, kontuzje. Przez wiele, wiele lat pech dotykał Golloba. Dziś uśmiechnął się los, ale tak naprawdę to jest efekt wieloletniej pracy. Kariera została uwieńczona TAAAAKIM sukcesem. Ten SPORTOWIEC już nic nie musi. Wszedł do grona takich, jak Małysz, Szewińska czy Korzeniowski. Karty światowej historii.
Szkoda, że pecha miał Jarosław Hampel. Jednak wierzę, że zdobędzie w następnych zawodach GP srebrny medal. Jesteśmy żużlową potęgą. Nawet nie przeszkadza mi brak sukcesów mojej ulubionej drużyny w Ekstralidze. 

Zobaczcie fragmenty z zawodów GP z Włoch (Terenzano):
Gollob to ten w czerwonym kasku. Zobaczcie jak pięknie objechał rywali. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo!

niedziela, 12 września 2010

Armia w Trójce - relacja on-line

To jest moja relacja zamieszczona na Forum Ultima Thule. Miło, że w Trójce Armia też mogła obchodzić święto 25-lecia.

Witam!
Spróbuję wykonać relację on-line.
Na wstępie przepraszam za wszelkie błędy i gafy, bo mogą się takie pojawić.
Jestem ciekaw, czy uruchomi się video na www Trójki.
Za kilka dni podam link mojego kolegi z Forum LP3 do miejsca,
gdzie koncert Armii ma być nagrany.
Zaraz start... co się tam dzieje w studio koncertowym, wszystko OK?
Zaraz się dowiemy.
Jest video. Jeszcze mi nie działa.
20:05 - zapowiada Mariusz Owczarek. "Głośno to za chwilę tu będzie."
20:06 - zaczęło się. Na początek "Hej, hej, hej" Budzego i jedzie już "Saluto".
20:08 - "Będziecie tak siedzieć jak jacyś emeryci?" - mówi Budzy. "Wstawać". "Saluto" c.d.
20:09 - "Aguirre". Solo na waltorni Kuby. Widzę, że w składzie jest Gero. Razem z Budzym są ubrani w koszule i kapelusze. Bajkowo.
20:12 - Ponownie "Hej" i tym razem coś z "Freaka". "Ways are home". Czy to frikowo na początek? Wink
Waltornia, łamanie rytmu. Cudo, cudo, cudo.
Kmieta ma na sobie chyba koszulkę "Pascha 2000 Tour".
Słyszę saksofon, ale nie wiem kto z młodzieży na nim gra.
Chyba Łukasz Kluczniak, ale zakładał się nie będę.
Może Marek Pospieszalski?
20:19 - Zmiana fuzza i już mamy "Buraki, kapusta i sól". Gero w chórkach. Pogo nie ma, ale kiwanie głowami - jak najbardziej.
20:23 - Słychać waltornię po frikowemu. Łupanka i zwolnienie. "You know I am". Frantz Giec dwoi się i troi na gitarze.
20:27 - I kompletna zmiana tematu, a Armia gra bez przerwy. "Gdzie ja tam będziesz Ty". Jest groźnie?
20:30 - "Dzięki" - mówi Budzy. Powrót do "Freaka". Powoli wyłania się potwór o nazwie "Break Out". Saksofon daje czadu! Gero chórek wyższym głosem. Pięknie.
Saksofon jeszcze pobrzmiewa i nie kończy utworu. Tu i tam gitara i waltornia. No to mamy ciąg dalszy utworu.
20:36 - "Grot The Engine Driver". Gero w odpowiedziach. "Fire in the Sky"!
20:39 - "Green" chyba. Poznaję po rytmie. Tak, tak, to jest ten riff. Dlaczego ten utwór nie zawojował List Przebojów do tej pory nie rozumiem?
Publika macha, śpiewa i tańczy. Ktoś z publiki (może z Forum?) powtarza refren, bo Budzy przekazał na moment mikrofon w kierunku... Mikiego (dzięki Smoku za podpowiedź Wink ).
Ktoś krzyknął "Siekiera". Budzy: "To Ty Budyń"". "Brawo dla tego Pana".
20:43 - "Freak" frikowy. I nie mam pytań. Gero wspomaga na gitarze.
Przewało mi połączenie internetowe, ale już jestem.
20:48 - "Amagama". Saksofon posuwa do przodu utwór. A towarzyszy mu KrzyżoKmiet.
20:50 - Budzy przedstawia zespół. Jednak Kluczniak na saksofonie. "Jeżeli". Czy to już koniec? Oby nie.
"Czas, czas, mój czas ucieka". Publika śpiewa "Jeżeli". Studio się tam chyba trzęsie.
20:53 - Wow! Fragment "Trzech bajek". Jakbym płytę "Exodus" słyszał.
20:55 - Nieokreślone dźwięki. Waltornia i co? "O, o, o, ooo!"
Publiczność wciąż powtarza. "A tam? A tam?". No to mamy chyba całe "Trzy bajki" Smile.
W radio już niestety koncert się zakończył, raczej został przerwany. Na szczęście jest jeszcze video na stronie Trójki. "Grała Armia" powiedział Owczarek. Na antenie, już poza sceną.
20:59 - "Niezwyciężony". Najpierw wersja ostra, a teraz jakby regałowe rytmy. Ponownie śpiewa publika.
21:03 - Koncert się nie kończy. Waltornia. Bogurodzica. Znaczy się "Jeszcze raz, jeszcze dziś".
"Brzmi złoty róg" - Budzy pokazuje na dęciaki. "Czy zapomniałeś?" Publika odpowiada "Nie, nie, nie".
21:08 - Bogurodzica się kończy, a Budzy śpiewa ciszej "The otherrrr siiiide". Rytm, sekcja dęta i zaczyna się jazda po tamtej stronie. Zgadnijcie kto prowadzi wokal? Oczywista oczywistość - Gero. A w drugiej zwrotce zmiana - Budzy. Jakie solo Franza!!!
"Na gitarze Franz".
Ponownie śpiewa Gero. I Budzy mówi: "Śpiewał Gero".
"Uje he he he!" Zabawa z publicznością.
21:15 - Niestety ponownie przerwało mi połączenie i już nie mam łączności ze studiem im. Osieckiej. Nic to!
Koncert Armii jak zwykle wspaniały. Mocne przeżycie dla mnie.
Mam nadzieję, że się na coś przydałem Wink.


Ponoć po tym były jeszcze: Poza Prawem Underground, On jest tu, Opowieść zimowa.

wtorek, 7 września 2010

Sama Neszka

To nie tak miało być. Nie tak. Chciałem spokojnie opisać całą zawartość płyty. Jednak ile można odkładać? Dlatego postanowiłem sobie - nie można odkładać w nieskończoność, weź się chłopie do roboty i napisz kilka zdań. 
Neszka czyli Agnieszka, wokalistka zespołu Kometa Marleya. Na skutek "zastoju" w działalności zespołu postanowiła powalczyć z solowym projektem i wydać samodzielnie płytę. Udało się i to jak!!! Sama pisze teksty, sama komponuje, sama nagrywa i realizuje, sama sprzedaje płytę. Kobieta pracująca. Osobiście podziwiam, nie tylko za inicjatywę i działalność, ale przede wszystkim za efekt tej działalności. Nie wierzycie? To zapraszam tutaj. Agnieszka pochodzi z Żor. Przez kilka lat dane mi było mieszkać w tym uroczym mieście. O płycie można napisać jedno słowo - rege. Jednak jeśli ktoś się spodziewa typowych regałowych melodii i rytmów to może się pomylić. Jest delikatniej, jakoś tak ładniej, lepiej. Nawet sam dysk CD jest nietypowy, cały czarny. Dbałość o każdy szczegół, od pierwszego akordu do białej naklejki zabezpieczającej. Słowa uznania!!! To na koniec jeszcze dwa teledyski. A Kometa podobno wraca. Oby nie przemknęła na muzycznym nieboskłonie.



Płyta ".. Hm ? .." została wydana w 2009 roku, ale dla mnie nadal nowa, świeża i jeszcze pachnie... płytą.