Taka nazwa...

Dlaczego "adameria"?

Zaraz, zaraz... to się kojarzy ze słowami: cafeteria, drogeria, pasmanteria, fanaberia, kokieteria, histeria, itp.
W tej witrynce - ma prawo.
Będzie raczej okołomuzycznie. Choć nie zawsze,
a na dodatek widziane subiektywnie.
Zapraszam. Każdego kto tu zajrzy - pozdrawiam. Wszak ważne jest podzielenie się... z Wami.A na koniec - postaram się nie wymądrzać. Uda się:-)?

wtorek, 19 kwietnia 2011

Grób i trup

No jak można! No jak można pisać taki tytuł w Wielkim Tygodniu! Można...
W kolejności alfabetycznej pierwszy jest grób, ale żeby był grób, to potrzebny jest trup. Napisałbym więcej na ten temat, ale trup popłynął z prądem rzeki i nawet nie może się przekręcić w grobie. Co za dziwadełka piszę? Hmmm... Niebawem płyta zespołu Cuba de Zoo i zapowiedziana jest też solowa płyta Tomasza Budzyńskiego. Dlatego pasuje, aby trup i grób zostały umieszczone w jednym poście. Na szczęście życie nie kończy się na trupie w grobie. Ktoś wyrywa serce, wychodzi z gór i tak mamy wieczność.  Pokręcone?
Mimo takich grobowych perspektyw, adameria de blog, życzy miłym Czytelnikom  (jeszcze ktoś tu zagląda i czyta?) udanych Świąt Wielkiej Nocy! Ze śmierci do życia... amen. Wygodnie teraz?

To teraz w kolejności alfabetycznej wystąpią:


niedziela, 3 kwietnia 2011

Tramwaj i Luxtorpeda

Wczoraj spotkałem kolegę w tramwaju. Jechaliśmy razem 2 przystanki, ale wymieniliśmy nawzajem 2 ważne informacje. Ja poinformowałem go o koncercie P.O.D. w Warszawie, natomiast On powiedział mi o nowym projekcie muzycznym Litzy. Luxtorpeda. Płyta w maju. Jednak teledysk już jest. O, proszę:



Rzeczywiście torpeda, a ja... jednak zaglądam tu czasem.
Co do Luxtorpedy, to polecam: http://www.myspace.com/luxtorpedos
Jeszcze jedno, nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał, że "delete" wymawia się inaczej, ale artyści mają prawo do artystycznego sposobu przedstawiania świata, czy też artystyczych wizji.