Taka nazwa...

Dlaczego "adameria"?

Zaraz, zaraz... to się kojarzy ze słowami: cafeteria, drogeria, pasmanteria, fanaberia, kokieteria, histeria, itp.
W tej witrynce - ma prawo.
Będzie raczej okołomuzycznie. Choć nie zawsze,
a na dodatek widziane subiektywnie.
Zapraszam. Każdego kto tu zajrzy - pozdrawiam. Wszak ważne jest podzielenie się... z Wami.A na koniec - postaram się nie wymądrzać. Uda się:-)?

niedziela, 15 listopada 2009

Póki co Armia zielona

Wczoraj otworzyłem oficjalną stronę Armii i... okazuje się, że nowa płyta tuż, tuż! Dla mnie taka trochę niespodzianka. Dwie nowe płyty w jednym roku kalendarzowym. Póki co można posłuchać nowego utworu Green na internetowej stronie Codziennej Gazety Muzycznej. Jako fan zespołu nie wypowiadam się, bo byłoby baaardzo subiektywnie. Z drugiej strony mam pewne obawy, czy utwory po angielsku obronią się. Czy nowa muzyka udźwignie przekaz jaki płynął z "Der Prozess"? Z pewnością będzie inaczej. W nagranich brali udział Brylewski i Gołaszewski czyli "epoka kamienia łupanego" zespołu, ale zapowiedziany jest też świeży powiew w postaci Marka Pospieszalskiego. Fakt, powtarzam te info za www, jednak taki udział gości tylko dodaje pikanterii oczekiwaniom. Należy sobie zdawać sprawę, że jest to w pewnym sensie debiut, choć Tomasz Budzyński niejednokrotnie śpiewał już nie po polsku. Może wreszcie Justin Sullivan z New Model Army będzie mógł zrozumieć co śpiewa jego polski Kolega. Utwór Green pojawił się też na myspace Armii i można nań głosować na Liście Trójki. A na całą płytę już nie mogę się doczekać... i zacieram ręce i obawiam się...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz