Taka nazwa...

Dlaczego "adameria"?

Zaraz, zaraz... to się kojarzy ze słowami: cafeteria, drogeria, pasmanteria, fanaberia, kokieteria, histeria, itp.
W tej witrynce - ma prawo.
Będzie raczej okołomuzycznie. Choć nie zawsze,
a na dodatek widziane subiektywnie.
Zapraszam. Każdego kto tu zajrzy - pozdrawiam. Wszak ważne jest podzielenie się... z Wami.A na koniec - postaram się nie wymądrzać. Uda się:-)?

poniedziałek, 9 listopada 2009

Wielu owoców z warsztatów

Nie jestem muzykiem. Nie jestem nawet muzykantem. Jestem jedynie pasjonatem muzyki. Od kolacji w czwartek 12.11.2009r. do obiadu w niedzielę 15.11.2009r. w miejscowości Turno-Brzeźce koło Białobrzegów Radomskich w Ośrodku Emaus będą warsztaty muzyczne prowadzone przez New Life'm i przyjaciół. Tak wygląda ich zapowiedź:



Ciekawie. Nie będę w nich uczestniczył. Nawet choćbym o tym marzył to już dawno nie ma miejsc, żeby się na nie dostać. Pomyślicie - bez sensu. To po co ja o tym  piszę? Warsztaty obchodzą w tym roku swój jubileusz. Tegoroczne będą dziesiąte. Uważam też, że warto reklamować DOBRĄ robotę profesjonalistów. Kolejna sprawa to zetknięcie się ze sobą trzech rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie własnej egzystencji. Modlitwa, muzyka, nauka. Sam uczestniczyłem w podobnych sprawach, oczywiście był to zupełnie inny (milion razy skromniejszy) pułap możliwości i umiejętności, ale namiastka zetknięcia się z taką "imprezą" pozostała mi w głowie. Wystarczy popatrzeć na poniższy obrazek z Gniezna, sprzed 2 lat, żeby troszkę zrozumieć o czym piszę. Może się wymądrowałem tym razem, trudno...



Zabrzmi nieskromnie: jako taki szary słuchacz (i nie tylko), życzę uczestnikom wielu owoców - na różnych płaszczyznach. Lista prowadzących zajęcia jest naprawdę imponująca, a gościem specjalnym będzie Brad Terry, który poprowadzi klasę instrumentów dętych. Nie znam twórczości tego jazzmana. Może to nawet wstyd, bo powinienem. Dlatego sięgnąłem do internetu - moment poszukiwań - i pisząc w wielkim skrócie: "chyba wszystko jasne".



Jakoś dużawo filmików dzisiaj wyszło. Cóż, tak wyszło... Mało tego, warsztaty mają swojego bloga i właśnie podałem do niego link. Na koniec dodam, że Joachim Mencel i Brad Terry od dawna ze sobą współpracują, ale kto zajrzał do bloga warsztatów, ten już o tym wie.
Cieszą mnie takie inicjatywy i szczerze im kibicuję. Hosanna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz