Taka nazwa...

Dlaczego "adameria"?

Zaraz, zaraz... to się kojarzy ze słowami: cafeteria, drogeria, pasmanteria, fanaberia, kokieteria, histeria, itp.
W tej witrynce - ma prawo.
Będzie raczej okołomuzycznie. Choć nie zawsze,
a na dodatek widziane subiektywnie.
Zapraszam. Każdego kto tu zajrzy - pozdrawiam. Wszak ważne jest podzielenie się... z Wami.A na koniec - postaram się nie wymądrzać. Uda się:-)?

sobota, 12 grudnia 2009

Prezent Prezentera Piotra


Lista Przebojów Programu Trzeciego. Prezentuje... Pan Piotr. Piotr Baron. Mieszane, nie wstrząśnięte. Ani nie wstrząsające. Ale porywające. Na frontowej okładce na czoło wysuwają się uczy, zatem na oko widać,  co jest najważniejsze w tym wydawnictwie. Zestaw dziewiętnastu utworów plus jeden cenny bonus. Chociaż jak się sięgnie do książeczki, to cisną się na usta prawie same superlatywy. Duże, wyraźne zdjęcia i opisy, dotyczące najważniejszych wydarzeń prawie minionego roku 2009. Może poza wspomnieniem 1400 Listy, która była jeszcze w roku 2008, ale mnie to nie przeszkadza.
Sam Listę słucham od dziecka, dlatego tak jak niedawna kolekcja (wszystko jest kwestią czasu) 25 płyt na 25-lecie Listy sygnowana znakiem jakości Marka Niedźwieckiego, a potem pięciokrotna dokładka pod tytułem "Złota Trójka" (do dziś się zastanawiam czy Pan Marek już wtedy coś sugerował), tak również i ten zestaw utworów jest dla mnie prezentem i pozostanie cenną pamiątką. Sięgam zatem do sedna, czyli do muzyki. Należy zaznaczyć, że nie wszystkie utwory, które znalazły się w zestawie, mnie odpowiadają. Z drugiej strony, nie ma takiego utworu, którego nie tolerowałbym, a takowe zdarzają się na Liście, ba, były nawet w tym roku. Wracając jednak do zestawu, to na tym polega składanka - dla każdego, coś miłego. Pozwolę sobie szerzej wspomnieć tylko o niektórych nagraniach. Rozpoczyna Emilliana Torrini z chwytliwym refrenem. Drugi utwór z pewnością przejdzie do historii Listy. Był to pierwszy utwór Voo Voo, który znalazł się na 1 miejscu i to w tym, konkretnym, 1400 notowaniu Listy. Chce się powiedzieć "wreszcie" i "po tylu latach". Potem Blue October, ale z pewnych względów o tej piosence napiszę na koniec. Z Nosowską powinienem zrobić to samo, ale nadmienię tylko tyle, że na 1 miejscu "Uciekaj moje serce" pojawiło się w 1435 wydaniu w dniu 01.08.2009 roku. Po Nosowskiej - Coma i Mika Urbaniak, a następnie zespół Sofa. Piosenka "Ona movie" z doskonałą melodią i prześmiewczym tekstem stała się moją ulubioną, od kiedy usłyszałem ją po raz pierwszy. Taka satyra na współczesność. Za Sofą - prawdziwy przebój. Powrót A-ha od czasu "Summer Moved On", bo przecież "Foot of The Mountain" również pojawił się na 1 miejscu. I to nieomal jednocześnie  w Trójce (22.08) i w Złotych Przebojach (21.08). Ponadto w listopadzie był koncert A-ha, ponoć pożegnalny, a zespół ma fanki w redakcji Listy (Panie: Helen oraz Kasia Pakosińska). Po A-ha można posłuchać Plateu i Renaty Przemyk w przejmującym "Nic nie pachnie jak ty". Kolejną piosenkę śpiewa Lily Allen. Jedenastym utworem jest "Nucę gwiżdżę sobie" Doroty Miśkiewicz. Spokojne, ale niezwykle pozytywne nagranie. Myślę, że jest w stanie poprawić nastrój niejednemu człowiekowi. Polecam. Po tym pozytywie - kolejny. Wakacyjny utwór Basi, "naszej kochanej". "Blame It on The Summer" ma taki rytm i swing, że nogi same chcą tańczyć. Wizyta Basi w czasie Listy pozostanie wydarzeniem. Niestety nie została ona odnotowana w książeczce, ale za to na stronie www Listy (link po prawej) można obejrzeć nawet filmik. Jest zatem jakaś rekompensata.Po Basi - L.Stadt i Indios Bravos. A po nich - Katie Melua. Katie pojawia się nie tylko wśród utworów, można zobaczyć Jej przepiękne zdjęcie. Obietnicę Pana Piotra zapamiętałem - kiedyś Katie Melua poprowadzi całą Listę! Po Niej duet Empire Of The Sun. Numer siedemnaście czyli Agnieszka Chrzanowska z Krakowa ze spokojnym "Nie znajdziesz mnie". Kolejny utwór... "Life in Technicolor II" Coldplay. Lubię tą kompozycję do tego stopnia, że to jest jeden z moich dzwonków w telefonie. Prawie na finał utwór, który Listy nie zawojował, ale niezwykle cieszę się, że Pan Piotr go umieścił. Banana Boat i Eleanor McEvoy w piosence "Little Look". Warto się wsłuchać. Na dodatek pojawia się utwór może zapomnianego już zespołu Red Box z 1983 roku pod tytułem "Chenko". Nie tylko "For America" była na Liście.
Jak chodzi o książeczkę, biało-różową, czyli w kolorach logo Trójki, to naprawdę trzeba przyznać, że jest ona taka jak trzeba. Wstęp Pana Piotra. Opis wybranych List wyjazdowych - ta z Hiszpanii i dwóch trójkowych przyczółków czyli ze Szklarskiej Poręby i z Augustowa. Potem wizyty dwóch światowych artystek Katie Melua (już pisałem) i Melody Gardot. I wreszcie opis zlotu Forum. Po track-liście czas na podziękowania. Jak bardzo mi ulżyło, kiedy zobaczyłem tam nazwisko Pana Marka. Czy czegoś zabrakło? Oczywiście. Nie ma zbyt wiele o współpracy z Kasią Pakosińską i ani słowa o współpracy z Kanadą. Może następnym razem, jeśli taki będzie?
Zabrakło mi również Listy wyjazdowej z Wrocławia. Byłem tam z najbliższymi. Tak, to dlatego. Stałem w tej kolejce. Pozdrawiałem i zapowiadałem nawet utwór Dream Theater. Po Blue October "Say It". No właśnie. Usiadłem wtedy przy stoliku z Panem Piotrem, zamieniłem kilka zdań. Piotr Baron przyznał,  że "Say It" to jego ulubiony utwór. W tekście pojawiają się co prawda "faki" (ale z sensem!), mimo to od tego momentu nieodmiennie będzie się on mnie kojarzył z Listą z Wrocławia. Dlatego na koniec galeria zdjęć z 01.08.2009 roku.
Na zdjęciach kolejno: Wóz Trójki, Michał Nogaś odblokowywuje miejsca siedzące przez telefon,  Piotr Baron się przygotowywuje, Wóz od drugiej strony, Za czym kolejka ta stoi?, Prawie na końcu Listy, Podpisy po Liście.












1 komentarz: